czwartek, 6 marca 2014

Guess who's back?

Nic na to nie poradzę! Najwyraźniej nie umiem żyć bez bloga.

Tym razem spróbuję wprowadzić znaczącą zmianę - blog ten nie będzie o mnie i moim nudnym życiu. No, nie bezpośrednio. Zamierzam umieszczać tu wszystkie te rzeczy, które kiedykolwiek spowodowały u mnie ślinotok. Wiecie: opad wilczej szczęki do ziemi, kisiel w majtkach, totalny orgazm. Podobne reakcje można zaobserwować wpuszczając mnie do księgarni. Może dzięki temu nie usunę go... tak szybko jak kilka poprzednich? That would be telling ;)

Be seeing You!

8 komentarzy:

  1. Powodzenia. I fajnie, że postanowiłaś zostać na forum.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak Wolf nie ma nic przeciwko temu, to ja się jako stały czytelnik zapisuję, bo takie tematy to ja bardzo lubię. Ino zbyt dużej ilości komentarzy nie obiecuję, bo z tym mam problem (Astroni może potwierdzić), ale czytać będę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :D Ja nie obiecuję regularnych wpisów ;)

      Usuń
  3. O, widzę po datach, że nie spóźniłam się specjalnie na otwarcie :)
    Jest nowy blog, czyli - Wilk żyje! No to oklaski na cześć Wilka i hip, hip..!

    "Wiecie: opad wilczej szczęki do ziemi, kisiel w majtkach, totalny orgazm" - znaczy: o "Prisonerze" też będzie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpowiem następująco (znowu ^^'): that would be telling :P Na razie się go nie spodziewaj, ale kiedy obejrzę wszystkie odcinki? Kto wie, kto wie...

      Swoją drogą, ciekawa korelacja! Im nowszy blog, tym weselszy wilk.

      Usuń
  4. Cześć z powrotem :)
    Obyś nie usunęła bloga jak poprzednie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuję! Żywię głęboką nadzieję, że tym razem to nie nastąpi :)

      Usuń